A Deadly Adoption
(Zabójcza adopcja)
Rok: 2015
Gatunek: dramat/thriller
Kraj: USA
Autor recenzji: Est
Od czasu, kiedy zobaczyłem film "Anchorman" jestem fanem Willa Ferrella i jego talentu komediowego. Wcześniej gościa nie znosiłem, bo widziałem go tylko w roli przygłupa w zielonym wdzianku ("Elf" z 2003 roku). Później wszystkie filmy z jego udziałem omijałem szerokim łukiem, aż w końcu trafiłem na wspomniany wcześniej spektakl komedii zatytułowany "Anchorman". Zdecydowanie postaci kreowane przez Willa Ferrella są bardzo specyficzne, filmy, w których występuje też cechują się bardzo konkretnym poczuciem humoru. Widząc gębę Ferrella na plakacie już wiem czego mniej więcej się spodziewać. Co mogło mi grozić podczas projekcji "Zabójczej adopcji"?
![]() |
Takie obrazki to zwykła codzienność w rodzinie Bensonów. |
Bensonowie to rodzina z problemami, choć odnosząca sukcesy i świetnie udająca szczęście. Ben (Will Ferrell) to świetny finansista, który zdobył międzynarodową sławę. A Sarah (Kristen Wiig) to farmerka produkująca zdrową żywność. Jednak ta cudowna para ma w swojej przeszłości skazę. Kiedy Sarah była w ciąży z drugim dzieckiem wpadła do wody, uderzyła głową o łódkę i straciła dziecko. Ten wypadek sprawił, że kobieta nie może mieć już więcej potomstwa. Ben się załamał i wpadł w alkoholizm. Stał się też nadopiekuńczym ojcem dla kilkuletniej Sully, która na domiar złego cierpi na cukrzycę. Natomiast Sarah stara się walczyć z problemem za pomocą pracy, której coraz bardziej się poświęca. W końcu para wpada na pomysł adopcji, ale dziecka, które dopiero ma się narodzić. Żeby mieć pilne baczenie na swoje przyszłe dziecko zapraszają kobietę, która urodzi im dziecko do zamieszkania razem z nimi. Ta zaczyna się zachowywać bardzo dziwnie i ewidentnie coś ją ciągnie do Bena.
![]() |
Bena i Bridgett zaczyna coś łączyć. |
"Zabójcza adopcja" to chała, a raczej straszliwa chała. Wszystko jest w tym filmie zaskakujące, oczywiście na minus. Liczyłem na komedię dostałem dramat/thriller zrobiony w stylu taniej telewizyjnej produkcji. Gra aktorska jest sztuczna i sprawia wrażenie wymuszonej. Nuda jest tutaj wszechobecna i nie ma nic więcej. Jako plus można uznać urodziwą aktorkę grającą surogatkę, ale to naprawdę mały plus. Nie dajcie się nabrać, "Zabójcza adopcja" to straszliwy chłam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz