niedziela, 19 sierpnia 2012

Maraton (17.08.2012)


Jako, że nasza trójka od czasu do czasu lubi sobie zrobić maraton filmowy to postanowiliśmy się dzielić opiniami odnośnie filmów, które na takim maratonie widzieliśmy. Przeważnie jest to sześć filmów - raz chyba udało się dobić do ośmiu i jest to chyba rekord nie do pobicia. W każdym razie cykl o maratonach będzie prowadzony do dnia dzisiejszego, jego forma jest na razie skromna, ale pewnie będzie przechodziła zmiany.


niedziela, 12 sierpnia 2012

Raid (2011)

Raid

Rok: 2011
Gatunek: akcja
Kraj: Indonezja/USA

Autor recenzji: Bobson

„Na nic się nie nastawiałem, więc dla mnie bomba” - usłyszałem niedawno z ust kolegi po obejrzanym wspólnie filmie. W mojej pokrętnej logice odebrałem to jako negatywną ocenę seansu. Nie liczył na nic dobrego, nie miał wygórowanych oczekiwań i w efekcie to właśnie dostał, był więc usatysfakcjonowany. Piszę o tym dlatego, gdyż zasiadając do indonezyjskiego „The Raid” miałem dokładnie to samo podejście – na nic się nie nastawiałem, na nic dobrego – uściślając. Wiedziałem bowiem, że będę miał do czynienia z anachronicznym kinem kopanym, święcącym swoje triumfy w latach 80-tych i 90-tych. Pomimo licznych prób reanimacji (a może właśnie za ich przyczyną), zostało ono już tak wyeksploatowane, że z czasem sekwencje prezentowanych walk w produkcjach AD 2000-wzwyż zaczęły sięgać absurdu. Wszystko po to, by uszczęśliwić złaknionego nowych wrażeń widza, by dać mu to, czego jeszcze nie miał okazji zobaczyć. Tak, trzeba powiedzieć sobie szczerze, że w przypadku filmu „Raid” spodziewałem się kolejnego ładunku przewidywalności w nieprzewidywalności - choreografii pojedynków i miałkiej fabuły. Po projekcji stwierdziłem jednak bezsprzecznie, że dla mnie film ten też był bombą, której detonacji zupełnie się nie spodziewałem i której efekty, w postaci podziwu (czy nie za dużo w tym egzaltacji?:) ) i niedowierzania towarzyszyły mi jeszcze długo po napisach końcowych. 

niedziela, 5 sierpnia 2012

The Dark Knight Rises (2012)

The Dark Knight Rises
(Mroczny Rycerz Powstaje)

Rok: 2012
Gatunek: sci-fi/akcja
Kraj: USA

Autorzy recenzji: Luskan13 i Est

W 2005 roku rozpoczęła się nowa era dla wielbicieli Batmana. Wówczas powstał pierwszy film o Mrocznym Rycerzu, którego reżyserem był Christopher Nolan. "Batman Begins" był o tyle zaskakujący, że z zupełnie innej strony pokazywał samego Bruce'a Wayne'a, jak i jego alter ego, czyli Batmana. Nolan już tym pierwszym filmem zajął bardzo wysokie miejsce wśród reżyserów ekranizacji komiksów - ale to dopiero drugi film sprawił, że można było oszaleć na punkcie jego wizji przygód Batmana. "The Dark Knight" został zaprezentowany trzy lata po części pierwszej i był absolutną rewelacją - Nolan tym filmem bardzo wysoko zawiesił sobie poprzeczkę, a pomógł mu w tym niesamowity Heath Ledger, który genialnie odegrał rolę Jokera. Po tak świetnych filmach nadeszła smutna chwila, w której Christopher Nolan, ale też Christian Bale (odtwórca głównej roli) postanowili rozstać się z Mrocznym Rycerzem. Finał trylogii rozegrał się w 2012 roku, a jego tytuł to "The Dark Knight Rises".

sobota, 4 sierpnia 2012

Who Can Kill A Child (1976)

Who Can Kill A Child?
(Czy zabiłbyś dziecko?)

Rok: 1976
Gatunek: horror
Kraj: Hiszpania

Autor recenzji: Est

Od razu przyznam, że ten film wynalazłem kilka dobrych lat temu na serwisie Horror-Online. "Who Can Kill A Child?" przeleżał kilka wiosen, aż w końcu zainteresowanie tą produkcją powróciło do mnie niczym długo lecący bumerang. Reżyserem (i zarazem scenarzystą) tego film jest Narciso Ibáñez Serrador - bliżej mi nieznany filmowiec, który swoją karierę poświęcił raczej telewizyjnym produkcjom. Jego ostatni film, który został zaprezentowany szerszej publiczności ("Klinika" z 2005 roku) został załączony do serii horrorów "6 filmów, które nie pozwolą ci zasnąć" - seria została wydana również w Polsce na dvd.