Dracula
(aka Dracula 3D)
Rok: 2012
Gatunek: horror
Kraj: Włochy/Francja/Hiszpania
Autor recenzji: Est
Przy okazji recenzji "Werewolf - The Beast Among Us" pisałem o tym, że w ostatnim czasie namnożyło się filmów o wampirach i wilkołakach. Podobnie dzieje się z klasycznymi bajkami zamienianymi na potrzeby kina na filmowe "akcyjniaki", ale oczywiście utrzymane w klimacie fantasy (chociażby "Hansel and Gretel: Witch Hunters" czy "Snow White and the Huntsman"). Ale nie o tym miało być - produkcji o wampirach jest mnóstwo, ale dawno nie było żadnego filmu z tym najbardziej znanym krwiopijcą w roli głównej. Patrząc nieco wstecz to chyba ostatnią produkcją z Vladem dającą się oglądać był "Dracula 2000" z młodym jeszcze Gerardem Butlerem - swoją drogą później ten film doczekał się jeszcze dwóch żenujących części (w 2003 i 2005 roku), oczywiście kontynuacje obyły się już bez Butlera. Z pewnych powodów pomijam najbardziej zaskakującą ekranizację powieści Brama Stokera, czyli "Smak Zła" w reżyserii Franka Sciurby - jako, że była to ekranizacja tak zaskakująca, że niektórzy widzowie mogli nie połączyć tego filmu z najbardziej znaną powieścią gotycką. O postaci najbardziej znanego wampira w historii literatury, jak i kina postanowił widzom przypomnieć nie kto inny jak sam Dario Argento - reżyser, który swoje największe triumfy święcił w latach 70-tych i 80-tych.