niedziela, 11 lipca 2010

Salem's Lot (1979)

Salem's Lot 
(Miasteczko Salem)

Rok: 1979
Gatunek: horror
Kraj: USA

Autor recenzji: Est

Po obejrzeniu "Miasteczka Salem" w wersji z 2004 roku postanowiłem, że muszę obejrzeć również wersję z 1979 roku - zapewne niedługo postanowię przeczytać książkę Kinga, ale to już inna sprawa. Jak się jednak okazuje w Polsce nikt nie pofatygował się wydać tego filmu na dvd, ale brytyjskie wydanie posiada polskie napisy, więc nie było wielkich problemów, żeby zaopatrzyć się w ten film w wersji 2 dvd (natomiast wersja z 2004 z powodzeniem zmieściła się na jednym dvd). Reżyserem "Miasteczka Salem" z 1979 roku jest znany w światku horroru Tobe Hooper - zresztą znany również z ekranizacji innych powieści Stephena Kinga.

Podczas projekcji filmu od razu poszczególne sceny odnosiłem do wersji z 2004 roku i faktycznie różnic jest bardzo dużo. Na szczęście część scen się powtórzyła, ale została ukazana - uwaga - w ciekawszy sposób. Chociażby scena, w której Ralphie Glick już jako wampir próbuje dostać się do pokoju swojego brata - świetna scena, która w nowym wydaniu została potraktowana naprawdę skrótowo. Samej grze aktorskiej niczego zarzucić nie mogę, bo mimo tego, że wielkich gwiazd tutaj nie zobaczymy, to jednak nikt tutaj nie sprawia wrażenia amatora. Świetnie odegrana została rola Cully'ego Sawyera, ale również Richarda Strakera - chociaż James Mason jest zdecydowanie mniej demoniczny niż Donald Sutherland. Natomiast dopiero podczas oglądania tej starej wersji jedna rzecz mi się rzuciła w oczy. Skoro Burke był kiedyś nauczycielem Bena Mearsa, to w jaki sposób w wersji z 2004 roku byli niemalże rówieśnikami? Może coś źle rozumiałem, ale jeśli tak faktycznie było, to bardzo duże niedociągnięcie. Na ogromne brawa zasługuje charakteryzacja Barlowa. Należę do ludzi, którzy przede wszystkim cenią oldschoolową wizję wampira, jaka została przedstawiona w "Nosferatu - Symfonia Grozy" i tutaj Barlow wygląda jak brat bliźniak hrabiego Orloka. Naprawdę coś niesamowitego, szkoda, że w wersji z 2004 nie pokazano takiego Barlowa.

"Salem's Lot" z 1979 roku to film tak samo dobry jak "Salem's Lot" z 2004 roku, albo nawet straszniejszy. Posiadający lepszy klimat i pozbawiony nowoczesnych rozwiązań, które niestety pojawiły się w nowej wersji. Ponadto widać, że starszy film powstał za dużo mniejsze pieniądze, ale może się pochwalić naprawdę dobrymi scenami i świetną charakteryzacją - wampiry wyglądają jak wampiry, a nie romantyczne demony, które chcą zawładnąć sercami nastolatek. Pod tym względem film jest naprawdę świetny. "Salem's Lot" z 1979 roku to naprawdę bardzo dobre kino utrzymane w starym stylu i niestety dzisiaj już trochę zapomniane, wyparte przez nową wersję tego obrazu. Mam jednak nadzieję, że wielbiciele prozy Stephena Kinga dotarli do filmu z 1979 roku, ponieważ jest po prostu lepszy, chociaż z tego co mi wiadomo nie tak wierny książce jak film z 2004 roku.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz