sobota, 9 listopada 2013

Rekin zemsty

Ghost Shark
(Rekin Widmo)

Rok: 2013
Gatunek: horror
Kraj: USA

Autor recenzji: Est

Rekinie kino rozwija się w zastraszającym tempie. Jeszcze nie tak dawno wszyscy drżeli podczas oglądania pierwszych "Szczęk", a teraz każdy leżąc na plaży wygląda na dwugłowego rekina, czy uważa na żarłacza białego czającego się w piasku. Ale twórcy filmów z gatunku shark movies zaczynają straszyć nie tylko wielbicieli morskich kąpieli. Rekiny wchodzą coraz dalej w głąb lądu. Wystarczy przypomnieć sobie takie produkcje jak "Swamp Shark", "Shark Night" czy jeszcze bardzo świeże "Sharknado". Reżyser wspomnianego "Swamp Shark" postanowił pojść jeszcze dalej - o tym właśnie jest "Ghost Shark".

Zły rekin powraca i jest żądny zemsty...
Grupka rybaków podczas połowu natyka się na sporej wielkości rekina. Starają się z nim walczyć w sposób konwencjonalny, ale kiedy wszystko zawodzi rzucają rekinowi dynamit. Na nieszczęście załogi rekin powraca momentalnie jako duch, który czym prędzej rozprawia się z rybakami. Ale jest to zjawa objawiająca się w bardzo fizycznej formie - nadal może pożerać ludzi. Po kilku dniach dryfujący okręt dobija do brzegu i zostaje odnaleziony przez córkę rybaka. Dziewczyna  odnajduje na pokładzie statku kamerę. Okazuje się, że jeszcze przed śmiercią uczestniczka wyprawy uwieczniła na filmie fragment ducha rekina, który atakuje jej ojca. Dość szybko zaczynają pojawiać się doniesienia o dziwnych zdarzeniach w pobliżu akwenów wodnych, czy jakichkolwiek ujęć wody (nawet w wannach, hydrantach, itp.) - oczywiście nikt nie chce wierzyć w ataki ducha rekina. Grupka przyjaciół postanawia działać na własną rękę. Nadzieją dla ludzi jest jeden człowiek, który wie dość sporo o starym indiańskim miejscu kultu, za sprawą którego rekin powrócił jako mściwy duch i wie jak odesłać zjawę z tego świata.

...na każdym i wszędzie!
Co tu dużo mówić - film jest kuriozalny. Do tej pory produkcje z gatunku shark movies były po prostu głupie, miały mnóstwo dziur w fabule (albo nie miały jej wcale), słabe aktorstwo i amatorskie wykonanie. Teraz wykonanie jest odrobinę bardziej profesjonalne - po sukcesie "Sharknado" filmy rekinie dostają chyba spory zastrzyk gotówki realizację. Sam pomysł na ducha największego oceanicznego drapieżnika atakującego ludzi nie jest głupi - ale jeśli ta zjawa podgryza dziewczynę zażywającą kąpieli w wannie, to zaczyna być niezbyt poważnie. Podobnie ma się sprawa z podjadaniem dzieciaków bawiących się przy zepsutym hydrancie. Sama fabuła też mocno kuleje, a aktorstwo jest na standardowym poziomie produkcji Syfy. Pod tym względem "Ghost Shark" nieszczególnie się wybija na tle innych obrazów tej wytwórni. Na pewno jest to kolejny ważny krok dla shark movies - w końcu po raz pierwszy rekin zagraża ludziom w ich własnych domach. Czegoś takiego jeszcze w filmach o morskich drapieżcach nie było. Jestem ciekaw kolejnych kroków twórców produkcji z gatunku rekiniego kina - warto zaznaczyć, że jest już "Avalanche Sharks", czyli kolejny poziom został osiągnięty. Pewnie nie będę musiał długo czekać, żeby doczekać się filmu o rekinie grasującym na Drodze Mlecznej.

Nie dajcie się zwieść pozorom - to nie jest smutny rekin, to jest wkurwiony rekin.
"Ghost Shark" to całkiem profesjonalna produkcja, która daleko w tyle zostawia wiele tego typu obrazów, które ukazały się pod szyldem Syfy, czy Asylum. Oczywiście nie oznacza to, że jest to dobry film - jest koszmarny. Mimo tego, że zostały na niego wyłożone całkiem solidne pieniądze (tak przypuszczam) to nie ma zbyt wiele do zaoferowania. To słabej jakości kino rozrywkowe nie mające zbyt wiele wspólnego z horrorem. Jedynym plusem "Ghost Shark" jest to, że można w nim znaleźć sceny tak kuriozalne, że aż śmieszne. Sam pomysł na fabułę był dobry, ale już wyrobnicy, który się wzięli za jego realizację nie dali rady. Co ciekawe w tym roku film doczeka się kontynuacji - "Ghost Shark 2: Urban Jaws" ma być produkcji nowozelandzkiej, a za jej sterami będzie siedziało dwóch jeszcze niedoświadczonych reżyserów, Johnny Hall i Andrew Todd.

Ocena: 2/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz