wtorek, 1 października 2013

Atak nasionowych potworów z kosmosu

Seedpeople
(Nasiona)

Rok: 1992
Gatunek: horror/sci-fi
Kraj: USA

Autor recenzji: Est

Full Moon to prawdziwa fabryka filmów, głównie horrorów. Na czele tego przedsiębiorstwa stoi nie kto inny, jak sam twórca serii "Puppet Master", czyli Charles Band. Jest on również producentem niemalże każdego filmu, jaki pojawił się na rynku z logo księżyca w pełni. Także nie dziwi udział tego filmowca przy tworzeniu "Seedpeople", dziwi za to coś zupełnie innego, ale o tym dalej.

Miejscem akcji "Seedpeople" jest senne miasteczko Comet Valley. Nazwa nie jest przypadkowa, wszak mieścina zasłynęła głównie za sprawą meteorytów, które w sporej ilości spadły na jej teren. Do Comet Valley przybywa Tom Baines (Sam Henning), którego zadaniem jest zbadanie tego niecodziennego zjawiska. Tymczasem niektórzy mieszkańcy zaczynają się podejrzanie zachowywać, a na roślinach pojawiają się dziwne narośle. Ponadto Baines odkrywa, że meteoryty znajdujące się w Comet Valley nie są wcale tym, czym na pierwszy rzut oka mogą się wydawać.

Oglądając "Seedpeople" miałem cały czas w głowie "Invasion Of The Body Snatchers". Tutaj co prawda nie ma wielkich fasolek, ale są dziwne crittersopodobne potworki, które turlają się po ziemi. Sam pomysł na produkcję nie jest zły, ale wykonanie jest koszmarnie nudne. Tak jakby na samym pomyśle na fabułę skonstruowano cały scenariusz...a raczej jakby scenariusza nie było, a cała akcja była prowadzona na biegu. Prawdę mówiąc nie potrafię w "Seedpeople" znaleźć jakichś wyraźnych plusów...to po prostu słaba i niezwykle nudna (w sumie głównie dlatego słaba) produkcja z gatunku sci-fi/horror. Ślamazarne tempo akcji wcale nie działa na korzyść tej produkcji. Chciałoby się powiedzieć "nie tym razem Charles". "Nasiona" to naprawdę słaba próba zmieszania "Crittersów" z "Inwazją Porywaczy Ciał" i nie dodania kompletnie niczego od siebie. Jeśli już szukać jakichś plusów na siłę to kosmiczne potworki wyglądają całkiem nieźle. Produkcja tylko dla zagorzałych wielbicieli Full Moon.

Ocena: 2,5/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz